Idealny na gorące dni...gdy brak apetytu na gorące obiadki.
1 litr naturalnej maślanki
pół świeżego ogórka
pęczek rzodkiewek
4 gałązki koperku
szczypiorek
3 małe buraczki
1 ząbek czosnku
Buraki umyć, wrzucić do zimnej osolonej wody, gotować ok.1 godz.
Ogórek i rzodkiewkę umyć, zetrzeć na tarce jarzynowej. Szczypiorek drobno pokroić, oprószyć solą. Koperek posiekać.
Do garnka wlać maślankę, dorzucić starte warzywa, koperek i szczypiorek, oraz przeciśnięty przez praskę ząbek czosnku.
Buraki po ugotowaniu odlać, zahartować zimną wodą. Obrać, zetrzeć na drobnej tarce, dorzucić do maślanki.
Doprawić do smaku pieprzem i solą.
Swój chłodnik podałam z młodymi ziemniaczkami z koperkiem, i jajkiem sadzonym.
Smacznego !!!
cudnie przyozdobiony :-)
OdpowiedzUsuńPiekny ten Twoj chlodnik! Chetnie bym sie takim obiadem dzis poczestowala, niestety o botwinke tutaj nie jest latwo.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!