czwartek, 22 grudnia 2011

Sernik z pomarańczowym lukrem

 Tyle gotowania i przygotowywania na święta iż brakuje czasu na wystawienie czegoś na blogu. Wszystkie moje propozycje świąteczne znajdą się na blogu zaraz po, może komuś przydadzą się na drugi rok:)
Będzie to chyba ostatni wpis przed Świętami, więc chciałabym Wam życzyć Wspaniałych Świąt spędzonych w spokojnej i rodzinnej atmosferze.

 zdj.pochodzi ze strony www.tvr24.pl
  
Zapraszam do posłuchania :)

Przepis  na sernik podejrzałam u koleżanki Asi


spód:
  • 2 białka
  • 50 g cukru pudru
  • 60 g zmielonych na proszek płatków migdałów
  • 1 łyżeczka przyprawy piernikowej i 1/2 łyżeczki cynamonu
  • 2 łyżki kakao
  • 50 g ciemnej czekolady, posiekanej
masa serowa:
  • 1 kg twarogu sernikowego (u mnie Piątnica)
  • 3 łyżki mąki ziemniaczanej lub pszennej lub sypkiego budyniu
  • 1 duża puszka 530 g słodzonego mleka skondensowanego
  • 3 białka (mniejsze) lub 2 bardzo duże
  • 3 łyżki likieru pomarańczowego (Cointreau ) lub soku pomarańczowego
  • skórka starta z 1 pomarańczy
  • 1 cukier wanilinowy
  • 200 g białej czekolady
na wierzch:
  • 200 g gęstej śmietany 12% lub 18% 
 lukier:
  • 1 szklanka cukru pudru
  • 3 łyżeczki drobno startej skórki z pomarańczy około 2 - 3 łyżek soku z pomarańczy
Piekarnik nagrzewamy do 180 stopni. Dno tortownicy o średnicy około 24 cm wykładamy papierem do pieczenia, zapinamy obręcz pozostawiając papier na zewnątrz. Boki tortownicy smarujemy masłem. Białka ubijamy na sztywną pianę: najpierw na małych obrotach miksera, następnie na większych ubijamy aż piana będzie sztywna, stopniowo dodajemy cukier puder, cały czas miksując. Po dodaniu całego cukru pudru ubijamy jeszcze przez około 2 - 3 minuty, aby piana była lśniąca i błyszcząca. Pianę delikatnie łączymy ze zmielonymi płatkami migdałów, przyprawą piernikową, cynamonem, przesianym kakao i posiekaną czekoladą. Wykładamy do tortownicy, wyrównujemy powierzchnię i wstawiamy do piekarnika. Pieczemy ok. 15min., aż patyczek będzie suchy. Wyjmujemy i studzimy. Piekarnika nie wyłączamy. 
Do dużej miski wykładamy ser, mąkę ziemniaczaną i krótko miksujemy. Następnie dodajemy mleko skondensowane, białka, likier lub sok, skórkę i wanilię i wszystko mieszamy energicznie mikserem do połączenia się składników. Na koniec roztapiamy białą czekoladę: wkładamy połamaną na kosteczki czekoladę do czystego i suchego rondelka z grubym dnem i na małym ogniu podgrzewamy mieszając co chwilkę. Roztopioną czekoladę dodajemy do masy serowej i energicznie mieszamy. 
Masę serową wylewamy do tortownicy na podpieczony spód i wstawiamy do nagrzanego piekarnika. Pieczemy przez 30 min. w 180 stopniach aż masa będzie już prawie całkowicie zastygnięta. Po tym czasie wyjmujemy sernik i rozprowadzamy na nim gęstą śmietanę. Wstawiamy ponownie do piekarnika i pieczemy przez 15min w tej samej temperaturze. Sernik wyjmujemy i studzimy. 
Gdy sernik tam przestygnie możemy przygotować lukier. Mieszamy cukier puder ze skórką i 1- 2 łyżkami soku. Należy dokładnie wymieszać a w razie potrzeby stopniowo dodawać więcej soku aby uzyskać odpowiednio gęsty lukier. Sernik udekorować lukrem.



Smacznego !!!

sobota, 17 grudnia 2011

Pierogi z kapustą i grzybami

Wieczór wigilijny bez tradycyjnych pierogów z kapustą i grzybami to nie to samo, nawet na obczyźnie...
U mnie już sklejone i zamrożone czekają na ten wieczór.

Przepis pochodzi od Macieja Kuronia.


farsz:
  • 800 g kiszonej kapusty
  • 50 g suszonych grzybów
  • 1 cebula
  • 100 g masła
  • 1 łyżka oleju
  • sól i pieprz
Grzyby moczymy w wodzie przez min. 2 godz., następnie gotujemy do miękkości, odcedzamy i drobniutko siekamy.
Kapustę odciskamy, jeśli jest bardzo kwaśna, to przelewamy ją wodą, siekamy i dusimy w wywarze z grzybów i maśle. Jeśli mamy za mało płynu można dolać troszkę wody. 
Cebulę kroimy w drobną kostkę i smażymy na oleju, dodajemy wraz z grzybami do kapusty i dusimy razem, aż do odparowania płynu. Na koniec doprawiamy solą i pieprzem. Studzimy.

ciasto pierogowe:
  • 500g mąki pszennej
  • 250 ml ciepłej wody lub mleka
  • 1 łyżka roztopionego masła
  • 1 jajko
  • sól
Wszystkie składniki muszą mieć temperaturę pokojową. Mąkę przesiewamy, wbijamy jajko, wlewamy łyżkę masła. Powoli dolewamy wodę lub mleko. Rozrabiamy ciasto najpierw nożem, później rękami ok 15-20minut. Wyrobione ciasto pozostawiamy na pół godziny podsypując mąką i przykrywając miską ,żeby dojrzało. 
Wałkujemy ciasto partiami, wycinamy krążki, układamy farsz i kleimy pierogi. Gotujemy w dobrze osolonych wrzątku 3min od wypłynięcia.


Smacznego !!!

piątek, 16 grudnia 2011

Śledzie po jurszczyńsku

Dzisiaj troszkę świątecznie.
To jedna z propozycji których na pewno nie zabraknie na moim wigilijnym stole.
Robiłam te śledzie rok temu, ale niestety jakoś się nie złożyło by wystawić je na blogu. W tym roku nadrabiam...bo myślę że warte są wypróbowania. 
Przepis podejrzałam u Agnieszki.



  • 500 g filetów śledziowych matias
  • 2-3 cebule
  • 2 szalotki
  • 2 ząbki czosnku
  • 20 zielonych oliwek bez pestek
  • 2 łyżeczki zielonego pieprzu
  • 2 łyżeczki czerwonego pieprzu
  • 2 łyżki kaparów
  • 1-2 łyżki mieszanki ziół prowansalskich
  • świeżo zmielony pieprz, sól morska do smaku
  • dobrej jakości oliwa extra virgin do zalania śledzi
  • 2 listki laurowe
Śledzie myjemy, jeśli są zbyt słone, moczymy w zimnej wodzie. Kroimy na 3-4 cm kawałki. Cebule i szalotki w półplasterki lub w kostkę, czosnek i oliwki w cienkie plasterki. 
Mieszamy w dużej misce cebulę, szalotkę, czosnek, kapary, oliwki, pieprz i zioła prowansalskie. Doprawiamy solą i pieprzem do smaku. 

Układamy w słoiku warstwami naprzemiennie mieszankę cebulową i śledzie, stopniowo zalewając je oliwą (oliwy zużywa się sporo, bo powinna przykrywać całą powierzchnię śledzi). Na koniec włożyć listki laurowe. Zostawić w temperaturze pokojowej na 1-2 godziny, po czym przechowywać szczelnie zamknięte w lodówce.


 
Śledzie przygotować najlepiej tydzień przed spożyciem...by mogły dobrze się zmacerować.
Smacznego !!!