Dzisiejszy pomysł na obiad zaczerpnęłam z jednego z ulubionych blogów. Nie miałam kamiennego rondelka (casserole ), więc potrawę zrobiłam w naczyniu żaroodpornym przykrytym szczelnie folią aluminiową. Myślę że smak osiągnęłam podobny.
Porcja na dwie osoby:
- 1 podwójna pierś kurczaka
- 1 puszka pomidorów w zalewie
- 125ml wina czerwonego
- 125ml bulionu z kury
- 4 fileciki anchois + 1 łyżka zalewy
- 1 puszka ciecierzycy
- 3 ząbki czosnku
- 3 liście laurowe
Marynata do piersi kurczaka:
- 1 łyżeczka słodkiej papryki
- 2 łyżeczki suszonego oregano
- skórka starta z 1 małej cytryny
- 3 ząbki czosnku przeciśnięte przez praskę
- 3 łyżki oliwy z oliwek
Piekarnik nagrzewamy do 190 stopni. Składniki marynaty mieszamy. Pierś kurczaka myjemy, osuszamy ręcznikiem i dobrze nacieramy marynatą. Na rozgrzanej dobrze patelni obsmażamy piersi, tak by się zarumieniły. Pod koniec smażenia wlewamy na patelnię wino oraz bulion. Dusimy ok 5min.
W między czasie w małym rondelku dusimy posiekane pomidory z puszki razem z filecikami anchois i zalewą, ok. 5 min.
Do naczynia w którym będziemy piec casserole wsypujemy odsączoną z zalewy ciecierzycę. Na niej układamy nasze piersi kurczaka razem z całym sosem z patelni, oraz podduszone pomidory. Dodajemy również czosnek w łupinkach i listki laurowe.
Przykrywamy naczynie szczelnie folią aluminiową, i wstawiamy do piekarnika na 45min. Po tym czasie naczynie odkrywamy i pieczemy jeszcze ok 20min.
Podawać można np. z opiekanymi ziemniaczkami lub frytkami. U mnie dzisiaj gościła wersja light :) czyli bez ziemniaczków.
Smacznego !!!