piątek, 29 lipca 2011

Haddock z trawą morską

Dzisiaj będąc w sklepie rybnym zauważyłam trawę morską, więc od razu poprosiłam pana o jedną garstkę do wypróbowania w domu. Podpytałam jak można przygotować i podałam jako dodatek do ryby z grilla.


  • 2 płaty ryby haddock (plamiak)
  • 3 łyżki oliwy z oliwek (najlepiej smakowa- czosnek, płatki chili)
  • 1 łyżka oliwy z pestek winogron
  • 4 średnie ziemniaki
  • garść trawy morskiej (Samphire)
  • sól, pieprz
  • mielone płatki chili

Trawę morską dokładnie myjemy, wrzucamy na sito by dobrze odciekła woda.  
Rybę myjemy, osuszamy ręcznikiem, przyprawiamy solą, pieprzem i mielonymi płatkami chili (delikatnie doprawiamy solą, bo nasza trawa jest dość słona). Skrapiamy łyżka oliwy z pestek winogron i odstawiamy.
Ziemniaki gotujemy w osolonej wodzie do miękkości, ale żeby się nie rozpadły.
Rozgrzewamy grilla elektrycznego lub patelnie grillową. Grillujemy rybę oraz ugotowane ziemniaki.
Na patelni rozgrzewamy smakową oliwę z oliwek i smażymy ok 5 min. trawę cytrynową. Jeśli nie mamy smakowej oliwy warto doprawić trawę czosnkiem i płatkami chili.
Od razu podajemy.

Smacznego !!!
Przed podaniem dodatkowo możemy skropić oliwą z oliwek.



9 komentarzy:

  1. Często widuję w sklepach rybnych trawę morską jednak jeszcze nigdy się nie skusiłam... Jak smakuje, możesz napisać coś więcej? Co do plamiaka - jest nam dobrze znany i lubiany :) Twój pysznie wygląda!

    OdpowiedzUsuń
  2. Trawa jest słona więc bardzo fajnie komponuje się jako dodatek do niedosolonej ryby. Jej smak też jest wyrazisty więc nawet nie trzeba jej zbyt mocno doprawiać.
    Zbyt wiele nie potrafię o niej napisać, bo dzisiaj to było moje "pierwsze spotkanie". Myślę że jeszcze nie raz ja wykorzystam np do jakieś sałaty.
    pozdrawiam i dziękuję za odwiedziny

    OdpowiedzUsuń
  3. Gratuluje odwagi! :):):) Trawa morska kojarzy mi sie raczej z algami wyrzucanymi na brzeg z morza, niz z dodatkiem do obiadu! :) A na rybe narobilas mi ochoty i mam akuirat zamrozone wielkie platy...

    www.lejdi-of-the-house.bloog.pl

    OdpowiedzUsuń
  4. Wlasnie przed jakims miesiacem czytalam o tej trawie morskiej i ze w jakims tam czasie trwa na Wyspach na nia sezon, ale nigdy nie widzialam, zeby ktos tam mieszkajacy ja przyrzadzil. Chwala Ci za to, ze tego dokonalas. W koncu widze jak to wyglada. Uwielbiam takie nowinki.
    Zaluje, ze plamiak u nas niedostepny.

    OdpowiedzUsuń
  5. wow! niezwykły dodatek z tą trawą morską! fajnie że masz sklep rybny z takimi skarbami:))))

    OdpowiedzUsuń
  6. ładnie taka trawa wygląda na talerzu:)soczysta zieleń;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Trawę morską jadłam, będąc w Turcji :)
    W tym zestawieniu musi być bardzo dobre, no i pięknie podałaś :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Proszę proszę taka strona a tu moje wielkie zdziwienie! W przepisie i na zdjęciu to nie jest trawa morska tylko SOLIRÓD !!!!!!!!!

    Soliród to roślina o mięsistych pędach, podobna do skrzypu. Występuje na błotnistych wybrzeżach i plażach. Duże skupiska znajdują się w Wielkiej Brytanii i we Francji. Tam też pojawia się w lokalnych potrawach, głównie rybnych
    Ponieważ ma kontakt ze słoną wodą, soliród jedzony na surowo jest słony w smaku, lekko trawiasty. Aby trochę tę trawiastość złagodzić, warto zblanszować go, zahartować zimną wodą i dopiero potem podsmażać, dusić, dodawać do sałatek. Krótkie gotowanie podbija też jego słoność.

    Najprostszy sposób podania: z rozpuszczonym masłem, odrobiną octu i pieprzem. Możecie też podsmażyć soliród z posiekanym czosnkiem lub boczkiem. W tej postaci będzie dobrym dodatkiem do ryb i owoców morza.

    Pozdrawiam
    Ania Malcher

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję bardzo wszystkim za komentarze.
Jeśli Ci się podoba zapraszam częściej.