Niby klasyczna galaretka, ale sos czekoladowo- miętowy z bitą śmietaną dodaję całkiem innego smaku. Przepis na sos podpatrzyłam w czerwcowym numerze "Kuchni"
Gdy moja połówka zjadła ten deser stwierdziła : "Nie wiedziałem że taka zwykła galaretka będzie mi tak smakowała" :)
1 galaretka (u mnie cytrynowa)
300g truskawek
200ml śmietanki kremówki
sos czekoladowo - miętowy:
3 łyżki startej gorzkiej czekolady
3 łyżki cukru
40ml rumu
sok z 1 limonki
2 łyżki posiekanej mięty
do podania:
listki mięty
pokrojone kawałki czekolady gorzkiej
Galaretkę przygotowujemy według przepisu na opakowaniu i studzimy. Truskawki myjemy, kroimy na połówki, układamy w pucharkach lub szklaneczkach, zalewamy galaretką. Przykrywamy folią spożywczą i wkładamy do lodówki do stężenia.
Śmietanę kremówkę ubijamy, jeśli mamy nie słodzoną, dodajemy podczas ubijania 1 łyżkę cukru.
Wszystkie składniki sosu dokładnie ucieramy blenderem.
Galaretkę podajemy z plamką ubitej śmietany oraz polaną gotowym sosem czekoladowo- miętowym.
Smacznego !!!
Pyszności! I bardzo ładne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńbardzo smakowicie sie zapowiada:)
OdpowiedzUsuńTo ja musze wypróbować ten przepis, bardzo lubię miętową nutę :)
OdpowiedzUsuń