Dzisiaj bardziej po polsku... chyba tęsknota za polskim smakiem nastąpiła :)
Czasem mój organizm domaga się typowo polskiego jedzonka, czyli kawałek mięsa, ziemniaki i jakieś warzywko, tak więc mamy bitki wołowe z pieczarkami.
Czasem mój organizm domaga się typowo polskiego jedzonka, czyli kawałek mięsa, ziemniaki i jakieś warzywko, tak więc mamy bitki wołowe z pieczarkami.
- 4 plastry wołowe
- mąka do obsypania mięsa
- 1 czerwona cebula
- 250g pieczarek
- 1 łyżka marynaty staropolskiej do mięs (u mnie Kamis)
- szczypta chili
- sól. pieprz kolorowy
- oliwa do smażenia
- listek laurowy
- 2 szt ziela angielskiego
Dodatek warzywny:
- pomidor
- pęczek zielonych szparag
- oliwa z oliwek
- pieprz kolorowy i sól
Mięso rozbijamy z dwóch stron, przyprawiamy dość dobrze pieprzem, obsypujemy mąką i smażymy na dobrze rozgrzanej patelni z dodatkiem oliwy. Przekładamy obsmażone bitki do garnka, a na patelnię wlewamy ok.300ml gorącej wody. Gotujemy chwilkę, tak by wszystko z patelni odeszło, przelewamy do garnka. Dorzucamy do garnka marynatę do mięs, ziele angielskie, listek laurowy, i dusimy po przykryciem.
W między czasie na patelni podsmażamy posiekaną cebulę razem z pokrojonymi pieczarkami, do zrumienienia. Podczas smażenia doprawiamy pieprzem, solą i chili. Przekładamy wszystko do naszych bitek. Dusimy wszystko do momentu gdy mięso będzie miękkie.
Na koniec doprawić do własnego smaku solą i pieprzem.
Jeśli będzie potrzeba można zagęścić sos odrobiną mąki z wodą.
Podawać z młodymi ziemniaczkami z dodatkiem koperku oraz szparagami (gotować 5 min w osolonej wodzie), pomidorem skropionym oliwą z oliwek i doprawionym solą i pieprzem kolorowym .
Smacznego !!!
bardzo apetyczne danie :)
OdpowiedzUsuńPycha, bardzo lubię pieczarki jako dodatek do mięs ;)
OdpowiedzUsuńApetycznie wyglądają. Zapraszam do mnie na www.domowe.blog.pl
OdpowiedzUsuńMimo, że bardzo lubię wszystkie sałatki i tarty, to do takich bitek zawsze wracam! :)
OdpowiedzUsuńbardzo fajnie napisane
OdpowiedzUsuń